Jak być szczęśliwą Mamą?

Droga Mamo,

Kiedy zapytasz kobietę, czy jest szczęśliwsza, odkąd ma dziecko, zazwyczaj odpowie, że tak. I rzeczywiście, na całym świecie, jedną z najwspanialszych rzeczy, jak może się przydarzyć kobiecie, jest dziecko.

Psychologie, badający zjawisko szczęścia, przedstawiają jednak nieco inny obraz. Bycie mamą małego dziecka, zwłaszcza w wieku poniżej 3 lat jest niezwykłym i wspaniałym doświadczeniem, ale jest także prawdziwym wyzwaniem dla Twojego dobrego nastroju. „Czasami możesz czuć się wyczerpana, sfrustrowana, zła. Możesz przez to częściej sprzeczać się z partnerem i mieć w sobie więcej negatywnych emocji.” – mówi Peter Ubel, profesor z Uniwersytetu w Michigan.

Czas, który spędzasz dbając o swoje dziecko, może nawet nie być przeważający w ciągu całego dnia. Na swojej liście przyjemnych aktywności, mamy umieszczają tę czynność niżej niż jedzenie, ćwiczenia czy oglądanie telewizji – to szokuje, choć oczywiście nie oznacza, że kobiety te nie kochają swoich dzieci. Dzieci przynoszą im radość. Przynoszą niezapomniane i nieporównywalne z niczym momenty, w których mamy czują się tak szczęśliwe, że wynagradza to wszystkie ciężkie chwile.

Jednym z powodów rozbieżności zdań pomiędzy mamami, a ekspertami jest pamięć wybiórcza. Kiedy psychologowie zadają mamom ogólne pytanie, czy lubią spędzać czas ze swoimi dziećmi, w zdecydowanej większości, odpowiedzą one, że tak. Mają jednak wtedy na myśli wspólne aktywności, czytanie książek, gry czy spacery. Kiedy zostaną poproszone o szczegółowe opisanie ich grafiku dnia, pamiętają ilość czasu spędzoną na walce z ubieraniem się, czy kładzeniem dziecka spać.

Być może, w chłodnej psychologicznej kalkulacji, brakuje intensywności, którą przynosi radość ze spędzonych razem z dzieckiem chwil. A są przecież małe momenty, które są nagrodą za całokształt.

Szczęśliwie, te momenty mogą przezwyciężyć całą frustrację. Poczucie bycia potrzebną także nagradza wszystkie złe chwile.

Pierwszym krokiem, aby być szczęśliwą mamą jest docenienie tego co robisz, poczucie, że jest to ważne. Następny krok, to znalezienie sposobów na to, aby przynosiło to więcej radości. Będziesz robić nie tylko to, co najlepsze dla ciebie, ale staniesz się także bardziej efektywna jako mama. Powiedzmy, że jesteś ze swoją dwulatką, która chce dostać swój sok w czerwonym kubeczku, ale ten gdzieś się zapodział. Kiedy będziesz w gradowym nastroju, prawdopodobnie postawisz sok w kubku niebieskim, bo taki będzie pod ręką i odburkniesz coś dziecku. Kiedy jednak będziesz się czuć pozytywnie, być może wymyślisz coś i owiniesz niebieski kubek czerwoną taśmą 😉 Przemienisz coś brzydkiego, w coś pięknego lub zabawnego.

Dobra wiadomość dla wszystkich mam jest taka: możesz nauczyć się koncentrować na pozytywach i sprawić, że będzie to twoją codziennością.

Jak to zrobić?

Przyznaj się, gdy jesteś zestresowana

Jak na ironię, kiedy przestaniesz oczekiwać od macierzyństwa tego, że jest przez cały czas wspaniałe i sprawia, że czujesz się komfortowo, zaczniesz sobie łatwiej radzić jako mama. To naprawdę czasami pomaga, kiedy dasz sobie przestrzeń na to, aby czuć się sfrustrowaną, złą, zmęczoną czy zirytowaną. Nie oznacza to, że jesteś złą mamą. To normalne.

Wysypiaj się

Większość z nas wie, że za pieniądze nie kupi się szczęścia, ale kto z nas wie, że za dobry sen już tak? Naukowcy w Michigan odkryli, że sześćdziesiąt tysięcy złotych rocznie więcej ma dużo mniejszy wpływ na poczucie szczęścia, niż jedna godzina snu więcej w ciągu doby. Zaskakujące? Być może, ale sprawia, że zaczynasz czuć ogromną różnicę w swoim samopoczuciu. Na plus oczywiście.

Jak zatem wykraść tę godzinkę, czy dwie więcej dla swojego snu? Jedna z moich pacjentek, łapie drzemki razem ze swoim synkiem. Garnki nie muszą być zmyte natychmiast. Sen jest ważniejszy. Wypoczęta będziesz miała więcej chęci do spacerów, zabaw i zajmowania się dzieckiem, a tym samym frustracja zacznie pojawiać się rzadziej.

Przeorganizuj swoje priorytety

To zapewne brzmi banalnie, ale jednym z kluczy do tego, aby czuć więcej pozytywnej energii, jest tak przeprogramować swój dzień, aby móc robić więcej rzeczy, które sprawiają ci przyjemność. Nie musisz być tą jedyną, która sprząta w domu. Podzielcie się obowiązkami. A jeśli to problem – czy naprawdę łóżko musi być zaścielone już teraz? Czy naprawdę lepiej jest biegać z odkurzaczem niż porysować z twoim dzieckiem? Zastanów się nad tym.

„Płyń z nurtem”

Czas wydaje się na chwilę zwalniać, kiedy robisz to co lubisz, czy to przesadzanie kwiatków, czy bieganie. Ludzie, którzy angażują się w robienie tego co lubią, są szczęśliwsi, niż ci, którzy zawiesili swoje przyjemności na przysłowiowy kołek. A ty mamo, masz szczęście mieć przy sobie mistrza robienia tego, co sprawia przyjemność: twoje dziecko. Dla ciebie i dla mnie, każdy liść i każda mrówka są takie same, ale nie dla dwulatka. Spróbuj zauważać rzeczy, na które zwraca uwagę twoje dziecko, czy to dwulatek, czy nastolatek. Starsze dzieci też widzą więcej niż ty w swoim zabieganym życiu.

Zastanów się nad swoimi mocnymi stronami, one także mogą ci przyjść z pomocą, kiedy zajmujesz się swoim dzieckiem i staniesz się bardziej zaangażowaną mamą. Uwielbiasz i potrafisz gotować? Zrób pokaz kulinarny, tak jak robiłabyś telewizyjny show. Opowiadaj po kolei co robisz. Zdziwisz się, jak zainteresowane będzie tym twoje dziecko!

Delektuj się chwilą

Jednym ze sposób podsycania pozytywnych emocji jest docenienie chwili, która sprawia, że czujesz się dobrze. Zostaw tę chwilę…na chwilę i delektuj się nią. Na przykład rano, zamiast starać się zrobić dziesięć rzeczy na raz, napij się swojej ulubionej kawy albo przysiądź na parapecie i posłuchaj ciszy, kiedy jeszcze cały dom śpi. To zajmie ci dwie-trzy minuty, a zobaczysz jak pozytywnie doładuje ci baterie. Na pewno nie zmieni to twojego życia, ale prawdopodobnie poczujesz się wyciszona.

Zauważ, jakie masz wspaniałe dziecko, ile pięknych chwil wspólnie spędziliście –  doceń to.

Pogódź się ze swoim partnerem

Dla wielu młodych mam, komunikacja z ich partnerem jest solą w oku. To dlatego, że w centrum ich życia pojawia się mały człowiek, któremu zaczynają poświęcać całą siebie. Dlatego bardzo ważnym jest powrót do komunikacji sprzed narodzin dziecka. Pierwsze trzy lata od tego momentu są najbardziej stresujące dla par. Możesz sobie powiedzieć, że relacjami z partnerem zajmiesz się później, ale pamiętaj, że razem będzie wam łatwiej. Zastanówcie się co możecie robić razem, jak się wspierać oraz co i jak zrobić, aby przyjemności, które były waszymi wspólnymi totalnie nie zniknęły.

Z wielu z nich, fakt posiadania dziecka, zupełnie nie wyklucza. Osobiście znam pary, które uwielbiały chodzić po górach, a narodziny dziecka, zatrzymały ich w tym tylko na chwilę. Teraz razem ze swoimi dziećmi (w nosidełkach, chustach itp.) razem zdobywają szczyty, choć na razie te nieco mniejsze.

Zacznijcie od małych kroczków, potem będzie wam łatwiej robić wspólnie te duże.

Rozmawianie o tym co was stresuje, także jest sposobem komunikacji. Ale nie poprzestawajcie na tym. Opowiedzcie sobie o miłych chwilach, które was spotkały minionego dnia. Kiedy on przyjdzie do domu i powie ci co miłego go spotkało. Nie mów tylko „to fajnie”, zapytaj o szczegóły, niech powie ci o tym wydarzeniu trochę więcej. Choć przez minutę, czy dwie będziecie mieli czas na celebrowanie tego, co dobre w waszym życiu.

Oczywiście, nawet jeśli będziesz robić wszystkie te rzeczy, złe dni nadal będą się zdarzać w twoim życiu, ale przynajmniej przestaniesz myśleć, że coś jest nie tak z tobą. Im więcej będziesz miała w sobie pozytywnego myślenia, tym bardziej zaczniesz zauważać, że szczęście jest pod twoją kontrolą. Nie całe, ale być może więcej niż myślisz.

Szczęście, jak mówią moje klientki, które są mamami, to radość, satysfakcja i spełnienie. Macierzyństwo może dać nam wszystkie te rzeczy, choć niekoniecznie wszystkie na raz.

Pozdrawiam Cię i życzę cudownego Dnia Matki

Mama 17-latka J